UPADŁOSC

UPADŁOSC

sytuacja prawna niewypła­calnej osoby prowadzącej przedsiębior­stwo, powstająca z mocy postanowienia sądu i polegająca na pozbawieniu oso­by prowadzącej przedsiębiorstwo prawa zarządzania majątkiem w celu przepro­wadzenia postępowania zmierzającego do równomiernego zaspokojenia wierzycieli; termin „u.” używany jest także w zna­czeniu instytucji prawnej, tj. zespołu norm regulujących u. Podstawą ogłosze­nia u. Jest niewypłacalność, tj. zaprzesta­nie płacenia długów przez osobę prowa­dzącą przedsiębiorstwo. W przypadku gdy przedsiębiorstwo prowadzi osoba praw­na, u. może być ogłoszona także wte­dy, kiedy majątek tej osoby nie wystar­cza na zaspokojenie Jej długów. Sąd ogła­sza u. na wniosek któregokolwiek z wie­rzycieli lub samego dłużnika. Ogłaszając u, sąd powołuje syndyka masy u., tj. oso­bę zaufania sądu. Pod kontrolą sądu za­rządza on majątkiem upadłego i przepro­wadza likwidację przedsiębiorstwa. Syn­dyk ustala listę wierzytelności podlegają­cych zaspokojeniu z masy u. Jeżeli nato­miast masa u. nie wystarcza na zaspoko­jenie wszystkich wierzytelności syndyk zaspokaja wierzycieli proporcjonalnie do wysokości ich wierzytelności, z tym że w myśl ustawy niektóre z nich są uprzy­wilejowane przez przyznanie lm pierw­szeństwa w zaspokojeniu przed innymi wierzytelnościami. Instytucja u. znajduje dość szerokie zastosowanie w krajach o ustroju opartym na własności prywat­nej. W stan u. przechodzą często przed­siębiorstwa w czasie kryzysów ekono­micznych. W prawie polskim zostały utrzymane w mocy przepisy o u. z okre­su międzywojennego. U. w naszej prak­tyce gospodarczej występuje w wyjątko­wych przypadkach, ponieważ dekret o przedsiębiorstwach państwowych nie przewiduje postępowania upadłościowego w stosunku do tych przedsiębiorstw. Wprawdzie przepisy ustawy o spółdziel­niach i Ich związkach przewidują moż­liwość ogłaszania u. spółdzielni, gdy wg bilansu suma funduszu udziałowego, funduszu zasobowego i innych fundu­szów własnych, z wyjątkiem rezerwy na amortyzację, nie wystarcza na zaspoko­jenie wszystkich zobowiązań, Jednak w praktyce spółdzielnia o zachwianej po­zycji majątkowej z reguły bywa łączona z inną spółdzielnią lub podlega postępo­waniu likwidacyjnemu. Na oznaczenie poważnego zachwiania pozycji majątkowej przedsiębiorstwa (zwłaszcza jego niewypłacalności), w przypadku gdy zostało ono wywołane podstępnym lub lekkomyślnym działa­niem osób prowadzących przedsiębior­stwo, używany jest termin „bankructwo”. W myśl obowiązujących w okresie mię­dzywojennym przepisów karnych bank­ructwo stanowiło czyn zagrożony karą sądową. W obecnie obowiązującym ko­deksie karnym nie ma odrębnego prze­stępstwa zwanego bankructwem. Nie­mniej wywołanie bankructwa podstęp­nym działaniem stanowi czyn karalny, gdyż wówczas nosi ono znamiona prze­stępstwa zwanego oszustwem.URZĘDNICY — ROLA GOSPODARCZA,termin odnoszący się do pracowników administracyjno-biurowych zatrudnio­nych we wszystkich resortach i działach gospodarki narodowej w Polsce. Jest to kategoria społeczno-zawodowa duża pod względem liczby zatrudnionych i bardzo zróżnicowana, o niezbyt dokładnie okreś­lonych granicach (do urzędników zalicza się bowiem zarówno maszynistki, Jak i dyrektorów przedsiębiorstw oraz de­partamentów ministerstw). Po II wojnie światowej zarówno w Polsce. Jak i w innych krajach obserwuje się ogromny wzrost liczby urzędników. Związane Jest to z ogólnymi tendencjami do centrali­zacji władzy i blurokratyzacji systemów zarządzania i działania współczesnych państw i społeczeństw. W Polsce upań­stwowienie wielu działów gospodarki narodowej w tym zwłaszcza przemysłu i handlu oraz system socjalistycznego planowania zwiększyły zakres działania i władzy administracji państwowej oraz pociągnęły za sobą konieczność powsta­nia wielu instytucji i wzrost liczby urzędników. Działalność urzędników można bardzo ogólnie określić wskazu­jąc na kilka Jej rodzajów: . opracowy­wanie przepisów; . komunikowanie ich tym, których one dotyczą; . kontrola realizacji przepisów; . prowadzenie ewidencji. Są one ze sobą ściśle związa­ne, a konkretne przejawy działalności różnią się w zależności od dziedziny, której dotyczą. W życiu gospodarczym działalność ta związana jest z przygoto­waniem realizacją planów gospodar­czych oraz zapewnieniem sprawnego funkcjonowania przedsiębiorstw przemy­słowych innych instytucji. Sprawność ta, a w konsekwencji stopień zaspoka­jania materialnych potrzeb obywateli zależy w znacznym stopniu od prawid­łowego działania urzędników, a więc od ich kwalifikacji, nawyków pracy, dys­cypliny, stopnia identyfikacji z ogólny­mi dyrektywami władz politycznych, państwowych, gospodarczych itp. oraz celami instytucji, w których pracują, a także od ich etyki zawodowej. Brak sprawności w działaniu, nacisk na stro­nę formalną, opieszałość i niekompeten­cja, obojętność wobec potrzeb obywateli w języku potocznym nazywa się biu­rokracją. Zadania, jakie stawia się przed urzędnikami są zatem bardzo poważne, natomiast ich przygotowanie zawodowe Jest w wielu przypadkach niewystarcza­jące, a ich pozycja społeczna ekono­miczna bardzo niska. Urzędnicy stano­wią najliczniejszą kategorię pracowni­ków umysłowych, ale mimo to nie mają własnej organizacji związkowej. Po wojnie prawie wszyscy urzędnicy stall się państwowymi lub spółdzielczy­mi pracownikami najemnymi. W porów­naniu z okresem sprzed II wojny na­stąpiło zbliżenie poziomu zarobków urzędników i robotników. USŁUGI, świadczenie użytecznych czyn­ności nie związanych bezpośrednio z wy­twarzaniem produktów przez jednostki trudniące się tym zawodowo oraz przed­siębiorstwa instytucje specjalnie do tego powołane. Oprócz pojęcia „usługi”, opartego na próbach ścisłego rozgrani­czenia czynności usługowych od wytwór­czych, stosowane jest pojęcie „sfera usług” w sensie makroekonomicznym. Obejmuje ona te wszystkie działy gos­podarki narodowej, których zasadniczą funkcją jest świadczenie u. W związku z tym podstawą wyodrębnienia sfery u. z gospodarki narodowej jest jej podział na działy, z których jedne traktuje się w całości jako wytwórcze, inne jako usługowe. Pojęcie sfera u. odpowiada rozpowszechnionemu szeroko w literatu­rze zachodniej pojęciu „sektora trzecie­go”. Obejmuje on wszystkie pozostałe działy gospodarki narodowej poza rol­nictwem leśnictwem (sektor pierwszy) oraz przemysłem i budownictwem (sektor drugi) i w związku z tym zwany jest również sektorem residualnym. Z uwagi na zasady, na których oparte jest wyod­rębnienie sfery u. z całości gospodarki narodowej, pojęcia tego nie należy utoż­samiać z próbami ścisłego rozgranicze­nia czynności usługowych od wytwór­czych, występujących w złożonym me­chanizmie gospodarczym, co zresztą prak­tycznie nie zawsze Jest możliwe. Działo­wa klasyfikacja gospodarki narodowej nie rozgranicza w sposób ścisły czynno­ści usługowych od wytwórczych. Jest ona bowiem oparta na zasadzie funkcjonal­nej Jedności działów i gałęzi gospodarki narodowej, co stwarza niejednokrotnie konieczność łącznego traktowania w ob­rębie danego działu czy gałęzi gospodar­ki narodowej zarówno jednostek wy­twórczych, jak i powiązanych z nimi funkcjonalnie jednostek usługowych. W sposób najbardziej wyraźny występuje to w dziale „przemysł”, w którym zgru­powane są nie tylko jednostki wytwór­cze zaliczane do poszczególnych gałęzi przemysłu, lecz również powiązane z ni­mi funkcjonalnie jednostki usługowe, świadczące tzw. u. przemysłowe związa­ne głównie z użytkowaniem wyrobów przemysłowych (zakłady przedsiębior­stwa u. remontowych, konserwacyjnych, naprawczych) oraz wszelkie Inne jedno­stki usługowe powiązane funkcjonalnie z działalnością przemysłu. Podobnie dział „rolnictwo” grupuje — oprócz gospo­darstw rolnych — te wszystkie jednostki usługowe, które związane są bezpośred­nio z obsługą rolnictwa, np. w dziedzi­nie remontów i konserwacji maszyn rol­niczych, ochrony roślin. Zgodnie z tą samą zasadą funkcjonalnej jedności dzia­łów i gałęzi gospodarki narodowej, dział „kultura i sztuka” obejmuje — oprócz instytucji czysto usługowych (jak teatry, kina, muzea, biblioteki, świetlice) — określone jednostki wytwórcze powiąza­ne funkcjonalnie z tym działem (wytwór­nie filmowe, przedsiębiorstwa wydawni­cze). Mimo że pojęcie „sfera u.” nie daje podstaw do wyraźnego rozgraniczenia czynności usługowych od wytwórczych, ma ono swoje zalety jest szczególnie przydatne do celów analizy makroeko­nomicznej, obejmującej porównania w skali międzynarodowej. Chodzi tu zwłasz­cza o badania procesów kształtowania się podstawowych proporcji wzrostu gos­podarczego w ujęciu makroekonomicz­nym w powiązaniu z rozwojem wielora­kich funkcji usługowych i ich wpływu na dynamikę rozwoju oraz badania za­sadniczych tendencji i prawidłowości występujących w skali międzynarodowej. Z uwagi na różnorodność funkcji repre­zentowanych przez poszczególne usługo­we działy gospodarki narodowej, wyod­rębnia się niekiedy — do celów omawia­nej analizy — podsektory grupujące po­krewne działy, występujące w obrębie sektora u. Podany schemat podziału gos­podarki na sferę wytwórczą i u. ilustruje sposób takiego grupowania opartego na działowej klasyfikacji gospodarki naro­dowej.Podstawowym kryterium systematyki sfery u. w krajach socjalistycznych jest podział gospodarki narodowej na dwie sfery: produkcji materialnej i działal­ności poza produkcją materialną, co w konsekwencji prowadzi do podziału u. na tzw. u. materialne, zwane inaczej produkcyjnymi (zaliczane do dochodu narodowego), oraz u. niematerial-n e, zwane Inaczej nieprodukcyjnymi (nie wliczane do dochodu narodowego). Teoretyczną podstawą tego rozróżnienia jest marksowska koncepcja pracy pro­dukcyjnej (tzn. pracy wydatkowanej w sferze produkcji materialnej, w której powstaje produkt społeczny i dochód narodowy) i pracy nieprodukcyjnej (tzn. wykonywanej poza sferą produkcji ma­terialnej). Klasyfikacja gospodarki naro­dowej nie oddziela w pełni konsekwent­nie produkcyjnych działów i gałęzi gos­podarki narodowej od nieprodukcyjnych. Dotyczy to również podziału sfery u. na działy u. materialnych niematerial­nych. Stąd też linia podziału między działalnością produkcyjną nieproduk­cyjną przebiega często nie między, lecz wewnątrz poszczególnych działów ga­łęzi gospodarki narodowej. Ilustruje to zestawienie (podane obok), zawierające systematykę u. z punktu widzenia kry­terium pracy produkcyjnej i nieproduk­cyjnej stosowaną aktualnie w statystyce polskiej.UŻYTECZNOŚĆ, zdolność do zaspokaja­nia potrzeb ludzkich. Marksowska teoria wartości rozróżnia — wartość wymienną wartość użytkową, czyli u. Istotę wartości i jej miarę stanowi czas pra­cy społecznie niezbędny do wytworzenia produktu mającego wartość użytkową. W pierwszym -leciu po ukazaniu się Kapitału Marksa ekonomiści burżuazyj-ni, a przede wszystkim austriacka szkoła rozwinęła teorię wartości opartą na u. w sensie subiektywnie odczuwane­go zadowolenia, jakie daje konsumpcja poszczególnych dóbr. To subiektywne odczucie każdego konsumenta może być inne, Jest zatem nieporównywalne. Wspólnym elementem w postępowaniu każdego konsumenta ma być zasada ma­lejącej u. krańcowej. Oznacza to, że przy powiększaniu konsumpcji danego dobra u. każdej następnej jego jednostki male­je. Konsument maksymalizując sumę u. w zależności od swojego dochodu zakupi zatem takie ilości poszczególnych dóbr, aby ich u. krańcowe były proporcjonal­ne do cen rynkowych tych dóbr. U.krańcowa każdego dobra równa jest więc jego cenie pomnożonej przez u. krańco­wą pieniądza. Krańcowa u. pieniądza jednak jest taką samą niewiadomą, jak n. krańcowa poszczególnych dóbr. Głów­nym mankamentem tej teorii jest fakt, że element, który się przyjmuje za pod­stawę wartości, jest niewymierny. Po­dejmowano też liczne próby znalezienia ilościowej miary u., żadna z nich jednak nie sprostała wymaganiom logiki. Ostat­nią próbą była koncepcja J. Neumanna ( — ) i O. Morgensterna (ur. ), oparta na teorii gier. Jeżeli konsument dokonuje wyboru w warunkach niepew­ności, tzn. gdy z możliwościami wyboru, stojącymi przed konsumentem, związany jest pewien stopień prawdopodobień­stwa, wówczas na podstawie współczyn­ników prawdopodobieństwa można obli­czyć, o ile jedna z możliwości jest uży-teczniejsza od innej. Główne nieporozu­mienie tej koncepcji polega na mierzeniu jednej bezpośredniej niewymiernej wiel­kości, drugą również niewymierną, jaką jest dla konsumenta prawdopodobień­stwo związane z poszczególnymi alter­natywami.Teoria wartości oparta na pojęciu u. odegrała w swoim czasie poważną rolę apologetyczną. W przypadku ekonomi­stów austriackich, którzy rozbudowali tę teorię, była to świadoma polemika z marksowską teorią wartości. Podwa­żenie teorii wartości opartej na pracy miało podważyć także wypływające z niej wnioski, dotyczące systemu kapi­talistycznego. Poza tym sprowadzenie problemu wartości do subiektywnych ocen stwarzało możliwości do równie apologetycznych jak nielogicznych inter­pretacji.wysokiej kulturze konsumpcji odnoszą nieproporcjonalnie więcej zadowolenia z konsumpcji niż przeciętny obywatel, a zatem Istnienie klas uprzywilejowa­nych zwiększa sumę zadowolenia, jaką odczuwa z konsumpcji społeczeństwo jako całość. Teoria wartości oparta na u. ze względu na jej podstawowe braki została odrzucona. Należy jednak odróż­niać tę teorię od pojęcia „u.” wziętego w oderwaniu od jakichkolwiek pretensji reprezentowania wartości. Pojęcie to ode­grało ważną rolę w rozwoju ekonomii. Stało się hipotezą dotyczącą zachowania się konsumenta na rynku. Za pomocą tej hipotezy L. M. Walras pró­bował stworzyć system ogólnej równo­wagi, włączając do niego konsumenta ja­ko jednostkę gospodarującą. Choć cały ten system jest wysoce abstrakcyjny, ma jednak pewne znaczenie metodologiczne. Również A. Marshall na pod­stawie pojęcia u. zbudował swoją teorię popytu. Teoria zachowania się konsu­menta oparta na hipotezie, że konsu­ment maksymalizuje u. pozwalała wy­jaśnić niektóre zjawiska na rynku. I na tej hipotezie jednak również ciążył błąd niewymierności u., dlatego też hipoteza ta jako podstawa teorii zachowania się konsumenta musiała ustąpić miejsca in­nej, wolnej od takich obciążeń, tj. hipo­tezie systemu preferencji. Jak było powiedziane, termin ,,u.” łączył się z pojęciem przyjemności, zadowole­nia. Konsekwentnie więc wszystko to, co zmniejszało zadowolenie określano jako przeciwużyteczność (disu­tility). Terminu tego używa się tylko w odniesieniu do wysiłku związanego z pracą. – upadłość układowa
Upadłość transgraniczna
upadłość konsumencka w europie

[Głosów:1    Średnia:3/5]

Comments

comments