STOSUNKI PRODUKCJI

STOSUNKI PRODUKCJI

stosunki wza­jemne ludzi w procesie produkcji. Ludzie wytwarzając różne potrzebne społeczeń­stwu dobra i usługi oddziałują nie tyl­ko na przyrodę, której przedmioty prze­kształcają w procesie produkcji w celu zaspokojenia swoich potrzeb, lecz także oddziałują wzajemnie na siebie, czyli — jak to określił Marks — wymieniają mię­dzy sobą swoją działalność. Z tego punk­tu widzenia można by produkcję spo­łeczną określić jako proces wymiany materii między społeczeństwem a przy­rodą z jednej strony (tę stronę produk­cji wyrażają siły wytwórcze) oraz róż­nych prac i usług miedzy jednostkami Produkującymi — z drugiej strony. Wy­miana działalności między ludźmi stano­wi najbardziej ogólną i wieczną treść pojęcia „s.p.”, która z kolei przejawia się w różnych swoistych dla danego społe­czeństwa i przemijających formach. Naj­ważniejsze z nich — to formy własności środków produkcji, następnie wynikające z niej formy podziału społeczeństwa na różne grupy społeczne (klasy, warstwy itp.) i ich wzajemne stosunki, wreszcie uwarunkowane przez nie formy podziału produktów. Podstawowe znaczenie ma forma własności środków produkcji. Naj­ogólniej biorąc, własność może być pry­watna lub społeczna. Pierwszej towa­rzyszy podział społeczeństwa na antago­nistyczne klasy uprzywilejowanych wła­ścicieli środków produkcji oraz klasy pozbawiane wszelkich lub podstawowych środków produkcji, podział zaś produk­tów odbywa się w ten sposób, że kla­sy właścicieli przywłaszczają sobie bez ekwiwalentu część produktów wytworzo­nych przez klasy pozbawione własności wyzysk). W społeczeństwach opartych na społecznej własności środków produk­cji nie występuje zazwyczaj w ogóle podział klasowy, a jeżeli występuje, to klasy te nie mają przeciwstawnych in­teresów (nie są antagonistyczne) i żadna z nich nie jest pozbawiona środków pro­dukcji; podział produktów odbywa się bez wyzysku. Własność prywatna może być wielka i drobna, stosownie do tego mogą występować klasy wielkich i drob­nych właścicieli; tych ostatnich nazywa się często także drobnymi producentami. Drobna własność prywatna nie występu­je nigdy jako podstawowa forma włas­ności w danym społeczeństwie, lecz jest uzupełnieniem panującej w społeczeń­stwie wielkiej własności prywatnej lub własności społecznej. Własność społeczna może być powszechna, np. własność pań­stwowa lub grupowa, rodowa, gminna, spółdzielcza ( własność). Wg tych ogól­nych cech s.p. można podzielić społe­czeństwa oparte na własności prywatnej i kolektywnej, antagonistyczne i niean-tagonistyczne, klasowe i bezklasowe, oparte na wyzysku te, w których wy­zysk nie występuje. Do pierwszej grupy należą społeczeństwa: niewolnicze, feu­dalne i kapitalistyczne, do drugiej — społeczeństwa pierwotne, socjalistyczne i komunistyczne. S.p. można rozpatry­wać bardziej konkretnie: wg form włas­ności prywatnej i społecznej, form po­działu klasowego i wyzysku; mówi się wówczas o typach s.p., których było dotąd piąć: wspólnoty pierwotnej, nie­wolnicze, feudalne, kapitalistyczne i so­cjalistyczne. Całokształt s.p. tworzy strukturę ekonomiczną, czyli bazę eko­nomiczną społeczeństwa. Struktura eko­nomiczna bywa często nazywana ustro­jem gospodarczym. S.p. stanowią podło­że do działania praw i kategorii ekono­micznych, które są Idealnym odbiciem tego, co w danych s.p. jest najbardziej istotne. Struktura ekonomiczna społe­czeństwa podlega ciągłym zmianom ilo­ściowym i jakościowym jako wyraz roz­woju ekonomicznego. Przez pewien czas zmiany s.p. dokonują się wewnątrz tego samego typu stosunków. Takie zmiany oznaczają rozwój danej formacji ekono­micznej. Po osiągnięciu pewnej granicy dalsze zmiany s.p. nie mogą się już po­mieścić wewnątrz tego samego typu sto­sunków i wówczas — wcześniej czy póź­niej — następuje zmiana formacji eko­nomicznej, czyli powstaje nowy ustrój gospodarczy społeczeństwa. STOSUNKI SPOŁECZNE W ZAKŁADZIE PRACY, „określone rodzaje stałego, tj. stale powtarzającego się, wzajemnego oddziaływania ludzi na siebie przez sta­le powtarzającą się działalność określo­nego typu” (O. Lange). Stosunki społecz­ne zachodzące między pracownikami w zakładzie pracy obejmują przede wszy­stkim dwa podstawowe ich typy: . sto­sunki rzeczowe, o których F. En­gels pisał, że powstają za pośrednictwem dóbr materialnych i że rzeczy, martwe przedmioty, np. środki produkcji, wy­stępują tutaj jako podstawa społecznej więzi między ludźmi oraz . stosunki osobowe, które powstają na skutek więzi tworzących się w codziennych kontaktach, współżyciu i współpracy lu­dzi. Więzi rzeczowe osobowe nawiązują się zarówno w sferze produkcji, dystry­bucji, Jak konsumpcji oraz stanowią jak gdyby dwie strony procesu produk­cji społecznej, w którym człowiek Jest podmiotem procesu zachodzącego między nim a przyrodą. Socjologowie przywią­zują bardzo duże znaczenie do teoretycz­nej dychotomii dzielącej stosunki spo­łeczne w zakładzie pracy na stosunki formalne i nieformalne. Stosunki formalne w zakładzie wynikają z prawnych, oficjalnych, administracyj­nych przepisów i stanowią oczekiwaną, pożądaną i racjonalną strukturę działal­ności pracowników. Znajdują one swoje odbicie w księgach .służb, pragmatyce służbowej, grafikach organizacyjnej struktury, regulaminach zakładowych itp. Stosunki nieformalne kształtowane są przez takie czynniki po-zaformalne, Jak interesy indywidualne i grupowe pracowników, spontaniczne zachowania produkcyjne i pozaproduk­cyjne, osobowość pracowników, przyna­leżność do grup społecznych itp. Stosun­ki nieformalne powstające w zakładach pracy odzwierciedlane są w układach nie sformalizowanych, nie regulowanych oficjalnie kręgach, spontanicznych kli­kach, grupach interesu czy nacisku. Sto­sunki społeczne w socjalistycznym zakła­dzie pracy, w odróżnieniu od stosunków kapitalistycznych, oparte są na społecz­nej własności środków produkcji. Sto­sunki kapitalistyczne natomiast rodzą zjawisko ekonomicznej alienacji produ­centów z procesu wytwórczego, wyobco-wując robotnika z procesu pracy i za­rządzania. Zlikwidowanie kapitalistycz­nych stosunków w zakładzie pracy jest warunkiem koniecznym choć niewystar­czającym do budowy socjalistycznego modelu rozwiniętych stosunków w socja­listycznym typie gospodarki. STYLE ZARZĄDZANIA, sposób oddzia­ływania kierownika na podwładnych. Oznacza to, że problematykę s.z. wiąże się przede wszystkim z funkcjonowa­niem organizacji sformalizowanych na tyle, że wyraźnie wyodrębnione są w nich stanowiska kierownicze, czyli takich, w których występuje hierarchia organi­zacyjna.Na sposób oddziaływania kierownika na podwładnych składają się utrwalone techniki zarządzania, czyli rodzaje bodź­ców i sposoby ich stosowania, a zwłasz­cza ich dobór połączenia (kombinacje stosowanych bodźców). Są to oczywiście wszelkie bodźce materialnego, jak i nie­materialnego zainteresowania, wynikają­ce z formalnych przepisów obowiązują­cych w organizacji, a także niesformali-zowane. Duża liczba elementów składa­jących się na s.z. sprawia, że w prakty­ce spotykamy się z olbrzymią ich różno­rodnością. Techniki zarządzania stosowa­ne przez przełożonych wobec podwład­nych uzależnione są bowiem od bardzo różnorodnych i niejednokrotnie zindywi­dualizowanych czynników, np. stopnia sformalizowania organizacji i poszczegól­nych sfer Jej działania (pionów organiza­cyjnych), charakteru pracy wykonywa­nej przez podwładnych i poziomu ich kwalifikacji, stosunków międzyludzkich w zespole i w całej organizacji lub wreszcie poziomu i typu kwalifikacji oraz cech osobowości kierownika, a tak­że s.z., któremu on sam jest poddany ze strony swoich zwierzchników. W teorii organizacji i zarządzania wy­różnia się dwa skrajnie przeciwstawne sobie s.z.: dyrektywny, nazywany także autorytarnym lub autorytatywnym, i in-tegratywny, określony również mianem zarządzania przez Integrację. Oba te s.z. różnią się od siebie przede wszystkim sposobem rozumowania, swoistą „filozo­fią”, na której się opierają. Sposób ro­zumowania leżący u podstaw zarzą­dzania dyrektywnego polega na przekonaniu, że człowiek przystępuje do pracy wiedziony koniecznością za­pewnienia sobie środków utrzymania, a swoje czynności zawodowe uważa za „zło konieczne”. Konsekwencją takiej postawy Jest dążenie pracowników do minimalizacji wysiłku wkładu pracy. Z takimi wyobrażeniami o postawach i motywach działania pracowników wią­że się brak zaufania do przejawianej przez nich Inicjatywy. Przyjęcie takiego właśnie stereotypu pracującego człowie­ka określa rolę kierownika w dyrektyw­nym modelu zarządzania: jego zadaniem jest drobiazgowe określenie czynności, które wykonać ma każdy pracownik oraz sposobu ich wykonania, ścisła kontrola zgodności wykonania z dyrektywami, a także zastosowanie sankcji w przypad­ku stwierdzenia niepożądanych odchy­leń.Zespół poglądów leżących u podstaw zarządzania przez integra­cję opiera się na przypuszczeniu, że człowiek odczuwa naturalną potrzebę pracy i skłonny Jest w pewnych warun­kach uznać cele organizacji za swoje osobiste. Zdolny jest wówczas do przeja­wiania w pracy samodzielności i inicja­tywy, samokontroli samokierowania. A zatem do zadań kierownika należy stworzenie takich warunków, w których te właśnie możliwości ludzkie zostaną wyzwolone i wykorzystane do realizacji celów organizacji. Chodzi więc zwłaszcza o to, aby zadania wykonywane przez pracowników były akceptowane przez nich samych. Decyzje dotyczące podzia­łu tych zadań między członków zespołu podejmowane są kolektywnie. Także sposób wykonania zadań nie Jest narzu­cony z góry, jego wybór pozostawia się samym pracownikom. Miejsce sformali­zowanej kontroli zajmuje życzliwe do­radztwo i wzajemna pomoc oraz samo­kontrola pracowników. Zarządzanie opartejest na przekonaniu o ich dobrej woli, kwalifikacjach i Inicjatywie. Kie­rownik musi być przede wszystkim akceptowanym przez zespół przywódcą, organizatorem harmonijnych stosunków międzyludzkich i życzliwym doradcą swoich podwładnych.Spotykane w praktyce metody oddziały­wania na pracowników zawierają w so­bie zarówno elementy stylu integratyw-nego, jak i dyrektywnego, a zatem od­znaczają się różnym stopniem „integra-tywności” lub „dyrektywności”. Jednym z ważnych zadań teorii organizacji i za­rządzania jest badanie stosowanych w praktyce s.z. i formułowanie na tej podstawie dyrektyw dotyczących wyboru stylów najbardziej właściwych do reali­zacji określonych zadań w określonych warunkach.SUBSTYTUCJA, wzajemne zastępowanie się dóbr (lub usług) w zaspokajaniu po­trzeb konsumpcyjnych bądź produkcyj­nych; przeciwieństwo uzupełniania się czyli komplementarności. Zjawisko s. między dwoma dobrami występuje prze­de wszystkim wówczas, gdy dobra te mają podobne właściwości służą alter­natywnie zaspokajaniu tej samej potrze­by. Nazywamy je wtedy ścisłymi substy­tutami. Stąd też im więcej mamy jed­nego z nich, tym mniej potrzebujemy drugiego, np. doskonalenie dzięki postę­powi technicznemu niektórych surowców syntetycznych czyni Je coraz ściślejszy­mi substytutami surowców naturalnych (kauczuk, włókna itd.), które zostają wypierane z rynku Jako droższe. Logi­ka wyboru każe bowiem zawsze prefe­rować tańszy z dwóch ścisłych substy­tutów. W szerszym znaczeniu pojęcie s. stosuje się do wszelkich sytuacji wyboru między różnymi możliwościami użycia środków do realizacji Jakiegoś celu, np. przy sporządzaniu planu wydatków kon­sumpcyjnych występuje s. między wy­datkami na różne dobra, nawet Jeśli za­spokajają one zupełnie różne potrzeby. Wynika to z ograniczoności środków: im więcej kupimy Jednego dobra, tym mniej możemy kupić innego, a więc są one względem siebie w pewnym stopniu sub­stytucyjne. Podobnie w określaniu pro­gramów produkcyjnych występuje s. między pracą żywą a uprzedmiotowioną, a także między różnymi rodzajami środ­ków produkcji lub nawet rodzajami pra­cy. Tę samą bowiem produkcję można osiągnąć stosując różne zestawy środków produkcji i siły roboczej. Miarą stopnia s. między rozmaitymi dobrami (‚środka­mi) Jest stosunek wyrażający ilość jed­nego dobra (środka) potrzebną do za­stąpienia Jednostki drugiego przy zapew­nieniu tego samego stopnia zaspokoje­nia potrzeby (realizacji danego celu). Określanie stopnia s. ma Istotne znacze­nie dla decyzji o wyborze wśród alter­natyw. Narzędziem wyboru w dziedzinie produkcji może tu być tzw. krzywa Jed­nakowego produktu (izokwanta), wzdłuż której następuje s. między czynnikami produkcji.SYMULACJA, eksperymentowanie na modelu. Model odwzorowuje rzeczywi­stość, natomiast s. Imituje Ją. S. może wykorzystywać różne typy modeli: sym­boliczny, fizyczny bądź analogowy. Główne zastosowanie znajduje s. w ba­daniach.S. ekonomiczna Jest dynamiczną metodą szkolenia. Polega na zbudowaniu mode­lu matematycznego (model symboliczny), odzwierciedlającego możliwie wiernie mechanizm działania danego systemu ekonomicznego (przedsiębiorstwa, bran­ży itp.) i na odtworzeniu zgodnie z przy­jętym modelem kolejnych stanów tego systemu, biorąc pod uwagę decyzje mo­gące zmienić stan równowagi, przy Jed­noczesnym ograniczeniu czynnika czasu. Jest to szczególny rodzaj s., włączający bezpośrednio ludzi do podejmowania de­cyzji. Na podstawie takiego modelu gru­py szkolone, z których każda reprezen­tuje symulowane przedsiębiorstwo, biorą udział w tzw. grze kierowniczej.Jest ona przeniesieniem zasad tzw. gier wojennych do sytuacji przemysłowej i wymaga od uczestników zdefiniowania celów, przewidywania rozwoju sytuacji ekonomicznej, zdecydowania o strategii działania oraz podjęcia wielu decyzji operacyjnych. Decyzje te mogą doty­czyć: wielkości produkcji, wydatków na badania i rozwój, jakości wyrobów, cen itp. Każda seria decyzji operacyjnych odnosi się do jednego okresu gry. Okres ten może symulować np. dzień, miesiąc lub rok faktycznej działalności. Podjęte decyzje są przetwarzane bądź w sposób „ręczny”, bądź automatycznie (tzw. gry komputerowe) zgodnie z regułami przy­jętymi w modelu. Maszyny cyfrowe w odniesieniu do gier pozwalają na: . od­twarzanie w sposób bardziej realny zło­żonego otoczenia przedsiębiorstwa (wpro­wadzenie do modelu większej liczby zmiennych) oraz . obliczenie bardzo szybko rezultatów podjętych decyzji. Wyniki obliczeń stanowią podstawę do podejmowania decyzji na okres następ­ny. W ten sposób w ciągu Jednego dnia można symulować wiele lat działalności. Gry kierownicze mogą mieć zastosowa­nie nie tylko Jako metoda szkolenia, ale również jako narzędzie do wstępnego sprawdzania planów.SYNDYKAT przejścio­we zrzeszenie kupców, mające na celu dokonanie na wspólny rachunek opera­cji handlowej lub pieniężnej na wielką skalę (najczęściej emisji akcji lub obli­gacji), wymagającej nakładu kapitału przekraczającego możliwości finansowe jednego przedsiębiorcy; występuje naj­częściej w bankowości. Głównego człon­ka s. określa się mianem kierownika; prowadzi on rozliczenia z członkami konsorcjum. Z punktu widzenia praw­nego s. jest rodzajem spółki okolicznoś­ciowej. W niektórych krajach pod poję­ciem s. rozumie się organizację przedsię­biorstw typu kartelowego.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

Comments

comments