PROCENT

PROCENT

1. dochód przynoszony przez kapitał pożyczkowy; 2. wynagrodze­nie, jakie otrzymuje wierzyciel od dłużnika za odstąpienie na określony czas prawa dysponowania ustaloną sumą środków pieniężnych ( kapitału pie­niężnego). W warunkach gospodarki ka­pitalistycznej p. występuje przede wszy­stkim w związku z operacjami kredyto­wymi banków w postaci odsetek od dłu­go- i krótkoterminowych pożyczek, a także w postaci dyskonta ( dyskon­towanie) przy operacjach wekslowych. P. występuje także przy innych rodza­jach operacji kredytowych, np. przy kre­dycie państwowym w postaci oprocento­wania obligacji pożyczek państwowych, renty państwowej, biletów skarbowych. Oprocentowanie kapitału pożyczkowego, wykorzystywanego przez kapitalistyczne przedsiębiorstwa przemysłowe czy han­dlowe, jest traktowane przez dłużników jako normalne koszty działalności gos­podarczej. Dlatego w gospodarce kapi­talistycznej powstaje tendencja do opro­centowywania wszelkiego kapitału zaan­gażowanego w przedsiębiorstwie, a więc nie tylko kapitału pożyczonego, lecz tak­że kapitałów własnych. Przy takim sys­temie obrachunku kosztów cala nadwyż­ka dochodów nad wydatkami przedsię­biorstwa kapitalistycznego dzieli się na p. od kapitału (w tym p. od kapitałów obcych, m. In. kredytów bankowych) oraz zysk przedsiębiorcy. W kapitale pożyczkowym kapitalistycz­ne stosunki wyzysku przyjmują najbar­dziej sfetyszyzowaną formę. O ile w ru­chu kapitału przemysłowego widać przekształcenie kapitału pieniężnego w środki produkcji i siłę roboczą oraz wy­tworzenie wartości dodatkowej w wyni­ku procesu produkcyjnego, o tyle w ru­chu kapitału pożyczkowego cały ten pro­ces nie jest widoczny, a pieniądz prze­kształca się po prostu w większą sumę pieniężną. Na tej podstawie wulgarni ekonomiści burżuazyjni ( ekonomia po­lityczna wulgarna) przypisują kapitałowi cudowną właściwość pomnażania włas­nej wartości, zwłaszcza że od kapitału pieniężnego pobiera się p. nie tylko wte­dy, kiedy przekształca się on w rękach kapitalisty przemysłowego w realnie funkcjonujący kapitał rzeczowy, lecz również wówczas, gdy Jest on pożycza­ny na cele konsumpcyjne (np. przez pań­stwo na pokrycie deficytu budżetowego lub przez robotnika dotkniętego wypad­kiem losowym, jak choroba). Kapitalistyczny przedsiębiorca, korzysta­jący z kapitału pożyczkowego, Jest zmu­szony odstępować wierzycielom w po­staci p. część przywłaszczonej wartości dodatkowej. Stopa procentowa od ka­pitału pożyczkowego nie może spaść do zera, gdyż w takich warunkach właści­ciele kapitału nie osiągaliby korzyści z wypożyczania go kapitalistom przemy­słowym, ani też nie może osiągnąć po­ziomu przeciętnej stopy zysku, ponieważ kapitalistyczne przedsiębiorstwa przemy­słowe czy handlowe nie osiągałyby żad­nych korzyści z zaciąganych kredytów. Wysokość stopy procentowej od kapita­łu pożyczkowego kształtuje się pod wpły­wem wahań popytu i podaży kredytów bankowych i sama Jest ważnym narzę­dziem oddziaływania, przede wszystkim na popyt na pożyczki bankowe, który Jest bezpośrednio związany z popytem Przedsiębiorstw na środki produkcji, a zwłaszcza na dobra inwestycyjne. 2 tego właśnie względu w polityce gos­podarczej państw kapitalistycznych łączy sle. duże nadzieje z obniżaniem stopy Procentowej od kredytów bankowych, co ma zachęcać czynnych kapitalistów do podejmowania nowych inwestycji w na­dziei większych zysków. Środek ten Jed­nak ma ograniczone znaczenie i w wa­runkach ogólnej stagnacji oraz spadku cen na skutek braku popytu wypłacal-nego nie jest w stanie ożywić koniunk­tury. Teoria stopy procentowej zajmuje ważne miejsce w burżuazyjnej ekonomii politycznej. W ujęciu klasycznej szko­ły burżuazyjnej ekonomii politycznej p. określa się Jako wynagrodzenie za wy­rzeczenie się konsumpcji, a wysokość stopy procentowej ma kształtować się w zależności od wahań popytu i podaży kapitału pieniężnego. Podobnie określa­ją istotę p. ekonomiści burżuazyjni, za­liczani do neoklasycznej szkoły, wią­żąc Jednak wysokość stopy procento­wej z krańcową efektywnością kapi­tału.Przeciwko obu określeniom występuje J. M. Keynes (1883—1946) i Jego następcy ( keynesizm). Traktuje on p. Jako wyna­grodzenie za wyrzeczenie się przechowy­wania oszczędności w formie gotówki (wyrzeczenie się płynności), a nie za wyrzeczenie się konsumpcji. Gdyby p. wynagradzał wstrzemięźliwość, powinna by występować odwrotnie pro­porcjonalna zależność między wysokością p. a wielkością konsumpcji (im wyższy p., tym niższa konsumpcja, i odwrotnie). Tymczasem — zdaniem Keynesa — istnie­nia takiej zależności nie można wyka­zać. Skłonność do konsumpcji maleje, a skłonność do oszczędzania rośnie wraz ze wzrostem dochodu, niezależnie od wy­sokości stopy procentowej. Występując przeciw uzasadnianiu p. wyrzeczeniem się konsumpcji Keynes ma rację, mimo że jego argumenty nie sięgają tutaj do istoty rzeczy, która wynika z faktu, że kapitaliści po prostu nie są w stanie skonsumować całej masy przywłaszcza­nej wartości dodatkowej. Stąd też trak­towanie akumulacji kapitału Jako ogra­niczenia konsumpcji Jest błędne. Teza Keynesa jednak o p. jako wynagrodze­niu za wyrzeczenie się płynności niewie­le wyjaśnia, chociaż rzuca pewne świat­ło na subiektywne motywy postępowania kapitalistów.P. — jak stwierdził Marks — Jest ceną kapitału pożyczkowego. Cenę tę kapita­lista przemysłowy gotów Jest zapłacić,ponieważ wypożyczony kapitał przyniesie mu zysk pokrywający p. z nadwyżką. Wszystkie burżuazyjne teorie p. i stopy procentowej nie wskazują na istotne źródło p. Jako dochodu osiąganego w wy­niku przywłaszczania wartości dodatko­wej, Jako rezultatu prywatnej własno­ści środków produkcji i podziału kapi­tału na kapitał przemysłowy i kapitał pożyczkowy.W warunkach gospodarki socjalistycznej, w której nie występuje kategoria kapi­tału, p. naturalnie nie może być ceną kapitału pożyczkowego. Towarowo-pie-niężny charakter gospodarki socjalistycz­nej pozwala Jednak na wykorzystanie p. w roli instrumentu planowego gos­podarowania. W gospodarce socjalistycz­nej staje się on miarą efektywności wy­korzystania środków produkcji i bodź­cem, który skłania jednostki gospodaru­jące (przedsiębiorstwa, osoby fizyczne) do oszczędnego dysponowania zasobami materialnymi i finansowymi. Dochód narodowy tworzą nakłady pracy w produkcji materialnej, ale moż­liwości powiększenia zatrudnienia w tej produkcji i podniesienia wydajności pra­cy zależą od nakładów inwestycyjnych na nowe środki produkcji. Efekty tych nakładów mogą być większe lub mniej­sze w zależności od umiejętności wybo­ru właściwego kierunku inwestowania, właściwej techniki produkcji itd. W ce­lu zapewnienia właściwej efektywności podejmowanych inwestycji ustala się mi­nimum wynikającego z nich przyrostu dochodu narodowego, a zwłaszcza tej części dochodu narodowego, która sta­nowi produkt dla społeczeństwa. W re­lacji do wielkości nakładów inwestycyj­nych kwota akumulacji pieniężnej (pie­niężnego wyrazu produktu dla społeczeń­stwa) stanowi właśnie p., który jest pod­stawą do wyboru wariantów inwestycyj­nych. Wysokość p. nie stanowi Jednak kryterium wyboru kierunków inwesto­wania, o których rozstrzyga pożądana struktura produkcji, określona przez strukturę potrzeb. Oprocentowanie na­kładów inwestycyjnych Jest więc para­metrem rachunku ekonomicznego ich efektywności. Podobnie parametrem eko­nomicznego rachunku efektywności gro­madzenia i wykorzystywania zapasów jest oprocentowanie finansujących Je funduszów, a zwłaszcza kredytów ban­kowych.P. w gospodarce socjalistycznej Jest wy­korzystywany nie tylko do celów ra­chunku ekonomicznego, lecz również Ja­ko bodziec do oszczędnego gospodarowa­nia środkami produkcji. Środki trwałe w państwowych przedsiębiorstwach prze­mysłowych podlegają oprocentowaniu w wysokości 5«/« rocznie. Wynikająca stąd kwota odprowadzana jest do budżetu, pomniejszając zyski przedsiębiorstw. Istnienie tego świadczenia skłania przed­siębiorstwa do wyzbywania się nie wy­korzystywanych środków trwałych i do ograniczania nie dość efektywnych inwe­stycji.W tym samym kierunku dodatkowo dzia­ła oprocentowanie bankowych kredytów inwestycyjnych, zaciąganych przez przed­siębiorstwa i zjednoczenia. Oprocento­wanie bankowych kredytów obrotowych tworzy bodźce do podniesienia efektyw­ności gospodarowania zapasami, zwłasz­cza zaś do likwidacji zapasów niepra­widłowych (zbędnych i nadmiernych), których występowanie może być przy­czyną zastosowania przez banki podwyż­szonej stopy oprocentowania kredytów w roli sankcji. Oprocentowanie depozy­tów na niektórych bankowych rachun­kach przedsiębiorstw ma skłaniać przed­siębiorstwa do przemyślanego dyspono­wania tymi funduszami, tak aby wyni­kające stąd korzyści przekraczały docho­dy otrzymywane z oprocentowania. P. od wkładów oszczędnościowych ma na celu pobudzenie ludności do oszczędzania, które powiększając akumulację socjali­styczną przyczynia się do przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego. Podobieństwo między p. od kapitału po­życzkowego a różnymi formami oprocen­towania stosowanymi w gospodarce so­cjalistycznej jest tylko formalne, ze­wnętrzne. W gospodarce tej p. Jest czę­ścią produktu dla społeczeństwa (pro­duktu dodatkowego) wytworzonego w działach produkcji materialnej, i podob­nie Jak całość tego produktu służy za­spokajaniu potrzeb ogólnospołecznych. Oprocentowanie środków trwałych nie ma innej treści ekonomicznej niż po­datki czy wpłaty z zysku, odprowadza­ne przez państwowe przedsiębiorstwa do budżetu. Stosowanie różnych form po­działu produktu dla społeczeństwa mię­dzy przedsiębiorstwa a fundusze scen­tralizowane (budżet, kredyt) ma na ce­lu jedynie bodźcowe oddziaływanie nagospodarkę przedsiębiorstw i ułatwienieprowadzenia rachunku ekonomicznego.W tym znaczeniu p. w gospodarce socja-listycznej może być traktowany Jako ce-na płacona przez socjalistyczne przedsię-biorstwa za wykorzystywanie środków,będących własnością ogólnospołeczną.PROCES GOSPODARCZY, następujące po sobie w określonym czasie i miejscu fakty (zjawiska przeszłe lub przyszłe) gospodarcze w dziedzinie produkcji i Jej podziału. Fakty te mogą dotyczyć: 1. za­sobów produkcyjnych (ludzkich i poza-ludzkich), ich ilości, sprawności i loka­lizacji; 2. produktów (dóbr 1 usług), Ich struktury ‚rodzajowej i geograficznej; 3. reguł (systemów) postępowania o cha­rakterze podstawowym (naturalnych, technicznych, psychologicznych) oraz o charakterze instytucjonalnym (praw­nych, oceniających produkty i zasoby produkcyjne, finansowych i monetar­nych).P.g. może wyrażać wzrost zasobów pro­dukcyjnych, produktów i norm (para­metrów) postępowania, ich spadek lub stan stacjonarny. Może on być ciągły lub dyskretny (skokowy), powtarzalny (w tym cykliczny) lub niepowtarzalny.PROGRAMOWANIE STOCHASTYCZNE,postępowanie polegające na wyborze decyzji, która Jest „przeciętnie optymal­na”, i nie mające — jak dotychczas — systematycznego opracowania teoretycz­nego. Każdy deterministyczny model — programowania matematycznego można uogólnić otrzymując odpowiadający mu model stochastyczny, np. przy założeniu, że współczynniki funkcji będącej kryte­rium optymalności nie są stałe, lecz są zmiennymi losowymi, lub że zbiór decy­zji dopuszczalnych daje się przewidzieć Jedynie z pewnym prawdopodobień­stwem.Podstawowym przykładem postępowania ilustrującego p.s. jest programowanie optymalnego podziału powierzchni gos­podarstwa rolnego na poszczególne upra­wy; przyjmując w tym przypadku za kryterium optymalności wartość uzyska­nych zbiorów, należy przy budowie mo­delu optymalizacyjnego uwzględnić oczy­wisty fakt, że nie można przewidziećuzyskiwanych z 1 ha danej uprawy, ilość ta powinna być przyjęta za zmienną losową. W rezulta­cie zamiast stałych współczynników fun­kcji, będącej kryterium optymalności, mamy współczynniki będące zmiennymi losowymi.PROLETARIAT, Jedna z dwóch podsta­wowych klas społeczeństwa kapitalistycz­nego, klasa robotników najemnych po­zbawiona własności środków produkcji i zmuszona do sprzedaży swojej siły roboczej właścicielom środków produk­cji — kapitalistom. P. jako klasę społecz­ną zrodziły kapitalistyczne stosunki pro­dukcji, w których na miejsce przymusu pozaekonomicznego pojawia się przymus ekonomiczny. Wyzysk kapitalistyczny, zasadnicza sprzeczność interesów klaso­wych p. i — burżuazjł rodzi walkę klasową, której najwyższą formą Jest walka polityczna. Najwyższą formą or­ganizacji p. Jest partia marksistowsko–leninowska, która przewodzi p. w walce o Jego bieżące interesy oraz w jego hi­storycznej misji obalenia władzy bur­żuazjł i ustanowienia dyktatury pro­letariatu. W walce z kapitalistycznym wyzyskiem rodzi się solidarność robot­ników zarówno w poszczególnych kra­jach, Jak i w skali międzynarodowej (proletariacki internacjonalizm). Sojusz­nikiem p., który jest klasą najbardziejpostępową i rewolucyjną, są klasy po­średnie zainteresowane w zniesieniu wy­zysku kapitalistycznego, przede wszyst­kim chłopstwo pracujące. Obalenie ka­pitalistycznych stosunków produkcji zmienia w sposób zasadniczy pozycję społeczną i ekonomiczną

[Głosów:1    Średnia:5/5]

Comments

comments