PRAKSEOLOGIA
Linia rozwojowa Langego nie była prosta. Załamywała się ona niejednokrotnie i od nowa torowała sobie drogę. Złożyły się na to nie tylko trudności wewnętrznego rozwoju myśli naukowej, ale i niekiedy nagle zmieniające się warunki historyczne, które zmieniały wagę danych problemów i zmuszały do zmiany punktu widzenia. Biorąc jednak to wszystko pod uwagę, nietrudno dostrzec w twórczości Langego jednolitą myśl przewodnią. Było nią „dążenie do powiązania ścisłego naukowego traktowania badań ekonomicznych z potrzebami praktyki społecznej, w szczególności zaś z ruchem robotniczym i sprawą socjalizmu” . Temu powiązaniu służyć miały „nawet abstrakcyjne rozważania ekono-miczno-matematyczne, na pozór od praktyki społecznej tak odległe” .Analizując rolę nauki w rozwoju społeczeństwa socjalistycznego Lange pisał niedawno: „Socjalizm dokonuje zmiany charakteru procesu rozwoju społecznego. W warunkach socjalizmu rozwój społeczeństwa przybiera charakter .zorganizowanej działalności społecznej ludzi, dążącej do skutecznej realizacji określonych zamierzeń. Wyrazem tego jest planowanie rozwoju gospodarczego i społecznego”. Wizja naukowego socjalizmu, to w ujęciu Langego, „wizja rozwoju społecznego kierowanego za pomocą naukowego poznania praw rządzących zjawiskami przyrody i społecznego życia ludzi. Socjalizm nadaje nauce nową rangę, rangę głównego narzędzia służącego do kierowania rozwojem społeczeństwa” .Myliłby się jednak kto by interpretował tę opinię Langego o roli nauki, jako ocenę już osiągniętego stanu rzeczy przez bardzo młode jeszcze i nieokrzepłe kraje socjalistyczne, kto by interpretował dwukrotnie podkreślone przez nas użyte w bardzo określonym kontekście słowo „socjalizm” wyłącznie jako określenie danego ustroju. Lange używa tu pojęcia „socjalizm” dla oznaczenia zarówno ustroju społeczno-gospodarczego, jak i ruchu społecznego, zmierzającego do realizacji tego ustroju a także „wizji” naukowego socjalizmu. Dopiero wszystko to razem nadaje jest w stanie nadać nauce nową rangę.Nie tylko w dziedzinie świadomego kształtowania bazy ekonomicznej i jeszcze trudniej poddającego się planowaniu kształtowania politycznej i kulturalnej nadbudowy społeczeństwa socjalistycznego, ale nawet w stosunku do świadomego kształtowania procesów rozwoju sił wytwórczych, wyżej cytowana opinia Langego o wielkiej randze nauki w socjalizmie była dlań ciągle jeszcze bardziej wizją przyszłości i programem działania niż eksplikacją sytuacji dnia dzisiejszego, którą zwykle analizował z dużą — jak na czynnego przecież działacza społecznego — ostrożnością i umiarem.I właśnie tutaj — w rozdźwięku pomiędzy wizją rozwoju społecznego kierowanego za pomocą naukowego poznania prawa aktualną rzeczywistością krajów socjalistycznych, w uporczywym dążeniu do przekształcenia w rzeczywistość możliwości, jakie stwarza nauce nowy ustrój społeczny, w dążeniu do trwałego i organicznego zespolenia socjalizmu z nauką — znajduje się klucz do zrozumienia najdojrzalszej części twórczości naukowej Langego. Jako teoretyk socjalizmu dążył do rozumnego ładu społecznego. Jako teoretyk-ekonomista dążył do racjonalnego gospodarowania w skali społecznej. W racjonalnej gospodarce społecznej dopatrywał się podstawy podstaw racjonalnego ładu społecznego, a w racjonalnym ustroju społecznym — niezbędnych ram racjonalnego gospodarowania. Lange przywiązywał szczególną wagę do precyzyjnego określenia wzajemnych związków pomiędzy ekonomią polityczną a prakseologią. Śledził uważnie wysiłki badaczy zmierzające w kierunku ukształtowania prakseologii jako odrębnej dyscypliny naukowej . Wielokrotnie szukał odpowiedzi na pytanie, co może dać ekonomia prakseologii, a prakseologia — ekonomii. Próbował określić wzajemny stosunek tych dwu dyscyplin do innych gałęzi wiedzy, niekiedy równie młodych jak prakseologia, np. teoria programowania, analiza operacji, cybernetyka.Nie wchodząc, w historię prakseologii, można zaryzykować opinię, że prakseologia wywodzi się z ekonomii, że w historii ekonomii szukać należy głównych wątków prehistorii prakseologii. Ta ostatnia bywa definiowana jako „ogólna teoria sprawnego działania”, zaś za jedną z naczelnych prakseologicznych zasad postępowania uważa się tak zwaną zasadę gospodarności zwaną także zasadą racjonalnego gospodarowania . Dla niektórych kierunków ekonomii politycznej, powstałych w ostatnich dziesięcioleciach ubiegłego wieku zasada ta jest wręcz kamieniem węgielnym całej teorii ekonomicznej. Stosunek do zasady racjonalnego gospodarowania, jej miejsce w nauce ekonomii, były od kilkudziesięciu lat główną linią podziału pomiędzy oficjalną zachodnią ekonomią akademicką a ekonomią marksistowską.Ogólną tendencją poklasycznej ekonomii niemarksistowskiej było przekształcenie ekonomii w naukę normatywną przez coraz wyraźniejsze ograniczanie jej zadań do formułowania prakseologicznych zasad postępowania, które wysnuwano metodą dedukcji z zasady racjonalnego gospodarowania. Tak osiągnięte prawa zasady ekonomiczne miały mieć charakter całkowicie aspołeczny i ahistoryczny. Miały się odnosić w równym stopniu do legendarnego Robinsona, jak i do przedsiębiorcy kapitalistycznego. Naukę ekonomii utożsamiano w tym ujęciu z formalną teorią działania gospodarczego .Odwrotna jednostronność cechowała literaturę marksistowską. Powstała jako krytyka burżuazyjnej ekonomii politycznej, zaangażowana w walkę przeciwko kapitalistycznemu systemowi społecznemu, i dlatego nie zainteresowana w konstruktywnej pomocy kapitalistycznym przedsiębiorcom i ich interesy wyrażającym instytucjom państwu burżuazyjnemu itp. ekonomia marksistowska widziała swe naczelne, a niekiedy jedyne zadanie w krytycznej analizie kapitalistycznych stosunków produkcji. Odrzucając programowo „robinsonady” ekonomii burżuazyjnej, negowała ona jednocześnie w ferworze polemicznym jakąkolwiek wartość poznawczą zasad i praw nie będących uogólnieniem stosunków produkcji. Krańcowym wyrazem tego „zwariowanego marksizmu” była teza, że losy ekonomii politycznej jako nauki są związane z istnieniem kapitalizmu: upadek kapitalizmu miał oznaczać według tej tezy zanik przedmiotu analizy ekonomii politycznej. Dopiero praktyczne trudności rozwiązywania zadań gospodarki planowej zmusiły marksistów do zastanowienia się nad tym likwidatorskim, w stosunku do ekonomii politycznej, stanowiskiem. Pierwsze reakcje P. Bogdanowa, Jaroszenki i in. zmierzały do zaniechania uprawiania w gospodarce planowej ekonomii politycznej i proklamowania w jej miejsce czegoś w rodzaju prakseologii.Rola Langego w rozwoju myśli ekonomicznej polega m. in. na dokonaniu syntezy tych dwóch stanowisk. Jego wyjaśnienie wzajemnych związków pomiędzy prakseologią a ekonomią zakończyło, jak się wydaje, całe dziesięciolecia trwający, zasadniczy spór na ten temat. Przynajmniej w polskiej literaturze ekonomicznej stanowisko Langego w tej sprawie nie budzi już dziś bardziej istotnych zastrzeżeń, chociaż jeszcze pięć lat temu wywoływało namiętne spory.Punktem wyjścia wyjaśnienia Langego jest stwierdzenie, że zakres ekonomii i prakseologii pokrywa się tylko częściowo.Z jednej strony zakres ekonomii jest węższy niż prakseologii. Zasada racjonalnego gospodarowania stosuje się do wielu innych dziedzin działalności ludzkiej, np. w działalności wojska, w bada-. niach naukowych, w przeprowadzaniu operacji chirurgicznej, w nauczaniu, w sporcie itd. „Przeczyłoby to sensownej klasyfikacji nauk”, gdybyśmy rozciągali zakres ekonomii na wszystkie dziedziny działalności ludzkiej, które posługują się zasadą gospodarności.Z drugiej jednak strony zakres ekonomii jest szerszy niż prakseologii. Historycznie rzecz biorąc istniał w dziejach ludzkości bardzo długi okres, w którym działalność produkcyjna miała charakter zwyczajowo — tradycyjny. Działalność opartego na tradycji gospodarstwa domowego, gdzie istnieje wielorakość potrzeb i wielorakość środków ich zaspokajania, których nie można sprowadzić do wspólnego mianownika, nie rządzi się prawami wysnutymi z zasady racjonalnego gospodarowania. Z tych względów zasada racjonalnego gospodarowania nie może być uznana za uniwersalną cechę działalności ludzkiej. Przeciwnie, jest ona produktem długiego rozwoju historycznego. Jest produktem rozwoju gospodarki towarowej, a zwłaszcza kapitalistycznej, której upowszechnienie prowadzi do daleko idącej kwantyfikacji zarówno celu działalności gospodarczej, jak i środków ich realizacji. „W przedsiębiorstwie kapitalistycznym urzeczywistnia się ostatecznie pełna współmierność celów i środków, kalkulacja wszystkich elementów działalności, maksymalizacja zysku jako jedynego celu 20.Dopiero wtedy znajduje pełne zastosowanie zasada racjonalnego gospodarowania.Ekonomia polityczna nie może jednak rezygnować z analizy tych epok i tych sposobów produkcji, których działalność gospodarcza nie poddaje się zasadom racjonalnego gospodarowania.Poza tym ekonomia nie może się zadowolić analizą formalnego aspektu minimalizacji środków lub maksymalizacji celów działalności gospodarczej lecz rozciąga swój zakres na badanie stosunków międzyludzkich, które powstają w związku z działalnością produkcyjną. Stosunki te nie dadzą się sprowadzić tylko do wzajemnego oddziaływania sił wytwórczych techniki wytwarzania i stosunków produkcji. Zawierają one takie problemy i takie aspekty, których związek z problemem gospodarczej racjonalności jest znikomy.Jednym z wątków zainteresowań Langego było dążenie do możliwie pełnego ukazania odmienności warunków działania zasady racjonalnego gospodarowania w warunkach ustroju kapitalistycznego i socjalistycznego. Właśnie w tym świetle Lange uzasadniał gospodarczą wyższość ustroju socjalistycznego nad kapitalistycznym.Postępowy charakter kapitalistycznego sposobu produkcji wyraża się, zdaniem Langego, przede wszystkim w tym, że przedsiębiorstwo kapitalistyczne kieruje się w swej działalności zasadą gospodarności. Co więcej, mechanizm konkurencji zmusza przedsiębiorców do powszechnego stosowania tej zasady pod groźbą bankructwa. Dzięki temu kapitalizm przyczynił się w ogromnym stopniu do rozwoju sił wytwórczych. Jednakże działanie zasady racjonalnego gospodarowania ma w kapitalizmie ograniczony i antagonistyczny charakter. Jeśli nawet abstrahować od tego, że w późniejszej fazie rozwoju kapitał monopolistyczny prowadzi do zaniku pewnych istotnych bodźców wzrostu produkcji i doskonalenia metod wytwarzania, wspomniana ograniczoność znajdujeswój wyraz w tym, że tylko poszczególne przedsiębiorstwo z osobna kieruje się zasadą gospodarności. Nie ma natomiast ogólnospołecznego celu działalności gospodarczej. Prywatna własność środków produkcji uniemożliwia taką integrację celów. Każde z nich dąży do maksymalizacji zysku kosztem pozostałych przedsiębiorców oraz kosztem zatrudnionych roobtników. Prowadzi to do różnorodnych form marnotrawstwa bezrobocie, wahania cykliczne, dewastacja zasobów naturalnych .Dopiero w planowej gospodarce społecznej socjalizmu zasada racjonalności przybiera charakter społeczno-gospodarczy. W tym tkwi potencjalna wyższość socjalistycznego sposobu produkcji nad kapitalistycznym. Formą realizacji społeczno-gospodarczej racjonalności procesu produkcji i dystrybucji jest planowanie gospodarstwa społecznego, którego sens polega na koordynacji działalności poszczególnych przedsiębiorstw, na integracji ich celów w postaci celu naczelnego, syntetycznego, przyświecającego działalności gospodarczej całego społeczeństwa. Za taki zintegrowany i skwantyfikowany cel naczelny gospodarki socjalistycznej uważał Lange maksymalizację dochodu narodowego. Analizując proces integracji celów w gospodarce socjalistycznej, Lange wprowadza pojęcie hierarchicznej struktury celów, którą uważa za cechę charakterystyczną socjalistycznego planowania. „Na szczycie tej struktury •— pisał Lange — jest cel naczelny, tj. cel planu gospodarstwa społecznego, który nazywać będziemy także celem pierwszego rzędu. Środki służące bezpośrednio do realizacji tego celu stanowią cele drugiego rzędu. Środki służące do celów drugiego rzędu stanowią cele trzeciego rzędu itd. Cele działalności rozmaitych przedsiębiorstw zajmują różne szczeble w tej hierarchii celów” .Pojęcie hierarchicznej struktury celów służy Langemu za podstawę teoretycznego uogólnienia nagromadzonego w toku rozwoju krajów socjalistycznych materiału empirycznego z zakresu metodologii planowania gospodarstwa społecznego od najprostszych form bilansów gospodarki narodowej do współczesnych narzędzi rachunku optymalizacji.Nie wchodząc, w historię prakseologii, można zaryzykować opinię, że prakseologia wywodzi się z ekonomii, że w historii ekonomii szukać należy głównych wątków prehistorii prakseologii. Ta ostatnia bywa definiowana jako „ogólna teoria sprawnego działania”, zaś za jedną z naczelnych prakseologicznych zasad postępowania uważa się tak zwaną zasadę gospodarności zwaną także zasadą racjonalnego gospodarowania . Dla niektórych kierunków ekonomii politycznej, powstałych w ostatnich dziesięcioleciach ubiegłego wieku zasada ta jest wręcz kamieniem węgielnym całej teorii ekonomicznej. Stosunek do zasady racjonalnego gospodarowania, jej miejsce w nauce ekonomii, były od kilkudziesięciu lat główną linią podziału pomiędzy oficjalną zachodnią ekonomią akademicką a ekonomią marksistowską.Ogólną tendencją poklasycznej ekonomii niemarksistowskiej było przekształcenie ekonomii w naukę normatywną przez coraz wyraźniejsze ograniczanie jej zadań do formułowania prakseologicznych zasad postępowania, które wysnuwano metodą dedukcji z zasady racjonalnego gospodarowania. Tak osiągnięte prawa zasady ekonomiczne miały mieć charakter całkowicie aspołeczny i ahistoryczny. Miały się odnosić w równym stopniu do legendarnego Robinsona, jak i do przedsiębiorcy kapitalistycznego. Naukę ekonomii utożsamiano w tym ujęciu z formalną teorią działania gospodarczego .Odwrotna jednostronność cechowała literaturę marksistowską. Powstała jako krytyka burżuazyjnej ekonomii politycznej, zaangażowana w walkę przeciwko kapitalistycznemu systemowi społecznemu, i dlatego nie zainteresowana w konstruktywnej pomocy kapitalistycznym przedsiębiorcom i ich interesy wyrażającym instytucjom państwu burżuazyjnemu itp. ekonomia marksistowska widziała swe naczelne, a niekiedy jedyne zadanie w krytycznej analizie kapitalistycznych stosunków produkcji. Odrzucając programowo „robinsonady” ekonomii burżuazyjnej, negowała ona jednocześnie w ferworze polemicznym jakąkolwiek wartość poznawczą zasad i praw nie będących uogólnieniem stosunków produkcji. Krańcowym wyrazem tego „zwariowanego marksizmu” była teza, że losy ekonomii politycznej jako nauki są związane z istnieniem kapitalizmu: upadek kapitalizmu miał oznaczać według tej tezy zanik przedmiotu analizy ekonomii politycznej. Dopiero praktyczne trudności rozwiązywania zadań gospodarki planowej zmusiły marksistów do zastanowienia się nad tym likwidatorskim, w stosunku do ekonomii politycznej, stanowiskiem. Pierwsze reakcje P. Bogdanowa, Jaroszenki i in. zmierzały do zaniechania uprawiania w gospodarce planowej ekonomii politycznej i proklamowania w jej miejsce czegoś w rodzaju prakseologii.Rola Langego w rozwoju myśli ekonomicznej polega m. in. na dokonaniu syntezy tych dwóch stanowisk. Jego wyjaśnienie wzajemnych związków pomiędzy prakseologią a ekonomią zakończyło, jak się wydaje, całe dziesięciolecia trwający, zasadniczy spór na ten temat. Przynajmniej w polskiej literaturze ekonomicznej stanowisko Langego w tej sprawie nie budzi już dziś bardziej istotnych zastrzeżeń, chociaż jeszcze pięć lat temu wywoływało namiętne spory.Punktem wyjścia wyjaśnienia Langego jest stwierdzenie, że zakres ekonomii i prakseologii pokrywa się tylko częściowo.Z jednej strony zakres ekonomii jest węższy niż prakseologii. Zasada racjonalnego gospodarowania stosuje się do wielu innych dziedzin działalności ludzkiej, np. w działalności wojska, w bada-. niach naukowych, w przeprowadzaniu operacji chirurgicznej, w nauczaniu, w sporcie itd. „Przeczyłoby to sensownej klasyfikacji nauk”, gdybyśmy rozciągali zakres ekonomii na wszystkie dziedziny działalności ludzkiej, które posługują się zasadą gospodarności.Z drugiej jednak strony zakres ekonomii jest szerszy niż prakseologii. Historycznie rzecz biorąc istniał w dziejach ludzkości bardzo długi okres, w którym działalność produkcyjna miała charakter zwyczajowo — tradycyjny. Działalność opartego na tradycji gospodarstwa domowego, gdzie istnieje wielorakość potrzeb i wielorakość środków ich zaspokajania, których nie można sprowadzić do wspólnego mianownika, nie rządzi się prawami wysnutymi z zasady racjonalnego gospodarowania. Z tych względów zasada racjonalnego gospodarowania nie może być uznana za uniwersalną cechę działalności ludzkiej. Przeciwnie, jest ona produktem długiego rozwoju historycznego. Jest produktem rozwoju gospodarki towarowej, a zwłaszcza kapitalistycznej, której upowszechnienie prowadzi do daleko idącej kwantyfikacji zarówno celu działalności gospodarczej, jak i środków ich realizacji. „W przedsiębiorstwie kapitalistycznym urzeczywistnia się ostatecznie pełna współmierność celów i środków, kalkulacja wszystkich elementów działalności, maksymalizacja zysku jako jedynego celu 20.Dopiero wtedy znajduje pełne zastosowanie zasada racjonalnego gospodarowania.Ekonomia polityczna nie może jednak rezygnować z analizy tych epok i tych sposobów produkcji, których działalność gospodarcza nie poddaje się zasadom racjonalnego gospodarowania.Poza tym ekonomia nie może się zadowolić analizą formalnego aspektu minimalizacji środków lub maksymalizacji celów działalności gospodarczej lecz rozciąga swój zakres na badanie stosunków międzyludzkich, które powstają w związku z działalnością produkcyjną. Stosunki te nie dadzą się sprowadzić tylko do wzajemnego oddziaływania sił wytwórczych techniki wytwarzania i stosunków produkcji. Zawierają one takie problemy i takie aspekty, których związek z problemem gospodarczej racjonalności jest znikomy.Jednym z wątków zainteresowań Langego było dążenie do możliwie pełnego ukazania odmienności warunków działania zasady racjonalnego gospodarowania w warunkach ustroju kapitalistycznego i socjalistycznego. Właśnie w tym świetle Lange uzasadniał gospodarczą wyższość ustroju socjalistycznego nad kapitalistycznym.Postępowy charakter kapitalistycznego sposobu produkcji wyraża się, zdaniem Langego, przede wszystkim w tym, że przedsiębiorstwo kapitalistyczne kieruje się w swej działalności zasadą gospodarności. Co więcej, mechanizm konkurencji zmusza przedsiębiorców do powszechnego stosowania tej zasady pod groźbą bankructwa. Dzięki temu kapitalizm przyczynił się w ogromnym stopniu do rozwoju sił wytwórczych. Jednakże działanie zasady racjonalnego gospodarowania ma w kapitalizmie ograniczony i antagonistyczny charakter. Jeśli nawet abstrahować od tego, że w późniejszej fazie rozwoju kapitał monopolistyczny prowadzi do zaniku pewnych istotnych bodźców wzrostu produkcji i doskonalenia metod wytwarzania, wspomniana ograniczoność znajdujeswój wyraz w tym, że tylko poszczególne przedsiębiorstwo z osobna kieruje się zasadą gospodarności. Nie ma natomiast ogólnospołecznego celu działalności gospodarczej. Prywatna własność środków produkcji uniemożliwia taką integrację celów. Każde z nich dąży do maksymalizacji zysku kosztem pozostałych przedsiębiorców oraz kosztem zatrudnionych roobtników. Prowadzi to do różnorodnych form marnotrawstwa bezrobocie, wahania cykliczne, dewastacja zasobów naturalnych .Dopiero w planowej gospodarce społecznej socjalizmu zasada racjonalności przybiera charakter społeczno-gospodarczy. W tym tkwi potencjalna wyższość socjalistycznego sposobu produkcji nad kapitalistycznym. Formą realizacji społeczno-gospodarczej racjonalności procesu produkcji i dystrybucji jest planowanie gospodarstwa społecznego, którego sens polega na koordynacji działalności poszczególnych przedsiębiorstw, na integracji ich celów w postaci celu naczelnego, syntetycznego, przyświecającego działalności gospodarczej całego społeczeństwa. Za taki zintegrowany i skwantyfikowany cel naczelny gospodarki socjalistycznej uważał Lange maksymalizację dochodu narodowego. Analizując proces integracji celów w gospodarce socjalistycznej, Lange wprowadza pojęcie hierarchicznej struktury celów, którą uważa za cechę charakterystyczną socjalistycznego planowania. „Na szczycie tej struktury •— pisał Lange — jest cel naczelny, tj. cel planu gospodarstwa społecznego, który nazywać będziemy także celem pierwszego rzędu. Środki służące bezpośrednio do realizacji tego celu stanowią cele drugiego rzędu. Środki służące do celów drugiego rzędu stanowią cele trzeciego rzędu itd. Cele działalności rozmaitych przedsiębiorstw zajmują różne szczeble w tej hierarchii celów” .Pojęcie hierarchicznej struktury celów służy Langemu za podstawę teoretycznego uogólnienia nagromadzonego w toku rozwoju krajów socjalistycznych materiału empirycznego z zakresu metodologii planowania gospodarstwa społecznego od najprostszych form bilansów gospodarki narodowej do współczesnych narzędzi rachunku optymalizacji.Lange nie ograniczył się tylko do ustalenia miejsca ekonomii i prakseologii w ogólnej klasyfikacji nauk, ich wzajemnych powiązań tematycznych, ale starał się z wyraźnym powodzeniem wykorzystać pojęcia prakseologii dla nowego oświetlenia pewnych istotnych problemów ekonomii politycznej. Mamy tu na myśli przede wszystkim dwa zagadnienia:substytucji,malejących przychodów.Oba zagadnienia mają w ekonomii politycznej bardzo długą historię. Od dawna formułowano je w pewne uniwersalne prawa technologiczne, na podstawie których budowano rozległe koncepcje teoretyczne, odnoszące się do podziału produktu społecznego pomiędzy różne klasy społeczne. Warto więc zatrzymać się nieco nad treścią tych praw oraz ich prakseologiczną interpretacją.Podstawą tzw. „prawa substytucji” były następujące obserwacje. Zastanawiając się nad wyborem między różnymi inwestycjami, często rozważa się, czy wybrać wariant o większych nakładach początkowych, ale za to dający później lepsze efekty w postaci niższych kosztów eksploatacji, czy też wariant o cechach odwrotnych niższe koszty inwestycji, większe koszty eksploatacji . Inny problem wyboru wśród różnych wariantów inwestycji wiąże się z okresem budowy inwestycji. Inwestycji o dłuższym okresie budowy i większej wydajności przeciwstawiano inwestycję o krótszym okresie budowy ale dającą później mniejszy efekt. W sporach wokół tego zagadnienia wielką karierę zrobiły zwłaszcza dwa przykłady: przykład wina nabierającego wyższej jakości wraz z upływem czasu przechowywania oraz przykład lasu dającego w miarę upływu czasu coraz więcej drewna. Czołowy teoretyk szkoły austriackiej Eugeniusz v. Bdhm-Bawerk zbudował całą teorię usprawiedliwiającą otrzymywanie zysku z kapitału w oparciu o koncepcję „dróg okrężnych produkcji”, prowadzących do zwiększenia wydajności .Lange wyjaśnia zagadnienie substytucji w kategoriach prakseologicz-nych. Istnieją nie tylko takie warianty inwestycji, o których była mowa wyżej. Istnieją także warianty o dłuższym okresie budowy i o niższej produkcji. Albo też — warianty o wyższym nakładzie początkowym ale wcalenie niższych późniejszych kosztach eksploatacji. Jednakże te warianty, określone jako niesprawne, zostają wyeliminowane z rozważań z rachunku ekonomicznego w oparciu o prakseologiczny postulat sprawnego działania we wstępnej selekcji. Do wyboru pozostają tylko warianty sprawne. Statystyk, który obserwuje tylko te warianty sprawne, jest przekonany, że istnieją tu pewne prawidłowości technologiczne: większe nakłady początkowe idą w parze z mniejszymi kosztami eksploatacji, a dłuższy cykl budowy — w parze z większą wydajnością.Lange wskazuje, że w rozumowaniu powyższym popełniono podobny błąd, jaki jest zawarty w powszechnym przekonaniu, że panny posażne są zwykle brzydkie, a piękne — ubogie. Statystyk, który badając np. małżeństwa amerykańskich milionerów, pominąłby fakt, że panny brzydkie i ubogie zostały wyeliminowane już we wstępnej selekcji, mógłby dojść do wykrycia „biologicznego prawa”, że uroda jest związana z ubóstwem.Podobnie ma się sprawa z tzw. „prawem malejącego przychodu”. Statystyk dochodzi łatwo na podstawie analizy działalności gospodarczej do wniosku wykrycia technologicznej prawidłowości , że każdy następny nakład jest coraz mniej wydajny. Zapomina się tutaj, że to ekonomiści przedsiębiorcy szeregują nakłady w ten sposób, że najpierw sięga się po te, które dają największy przyrost produkcji, a potem dalej wybiera się coraz mniej sprawne. Rezultat prakseologicznych zasad postępowania otrzymuje potem technologiczną interpretację.Analiza wyżej przytoczonych przykładów prowadzi Langego do następującego uogólnienia. „Nabranie prakseologicznych nawyków myślenia, prowadzi do rozwiązania całego szeregu bardzo podstawowych zagadnień, które poczyniły wiele zamieszania w historii nauki ekonomii. Są to m. in. problemy substytucji, rzekomych technologicznych prawidłowości malejącego przychodu i inne. Prakseologia pozwala na odpowiednią interpretację takich zjawisk, wolną od pseudo-przyrodniczej fetyszyzaeji”.