EKONOMIA BURŻUAZYJNA

EKONOMIA BURŻUAZYJNA

Kiedy Karol Marks formułował swój nowy system teorii eko­nomicznej, w sposób świadomy przeciwstawił go istniejącej wów­czas ekonomii burżuazyjnej. Były to czasy, gdy wskutek rozwoju stosunków kapitalistycznych i osiągnięcia przez burżuazję prze­mysłową ostatecznego zwycięstwa nad feudalizmem, zarówno w płaszczyźnie ekonomicznej jak też politycznej, burżuazja stwo­rzyła system ekonomiczny zwany ekonomią wulgarną. Szczególną cechę ekonomii wulgarnej stanowiło skoncentrowanie się na tej sferze zagadnień, która była przedmiotem bezpośrednich prak­tycznych zainteresowań burżuazji; była to sfera wymiany. Zasad­niczym przedmiotem ekonomii wulgarnej stał się mechanizm funkcjonowania rynku, kształtowania się cen, zjawiska pieniężne, mechanizm rynku kredytowego itp. Równocześnie dokonując od­wrotu od badań stosunków produkcji, które w znacznej mierze przykuwały uwagę ekonomii klasycznej, ekonomia wulgarna roz­wijała wątki apologetyczne, kryjące się już w systemie klasycz­nym. Wyraziło się to przede wszystkim w uznaniu mechanizmu rynkowego właściwego wolnej konkurencji za najdoskonalszy ze wszystkich możliwych regulator procesu gospodarczego oraz w uznaniu właściwych kapitalizmowi stosunków produkcji i po­działu za odpowiadające odwiecznym prawom ekonomicznym i zatem zasadom słuszności społecznej. Ekonomia wulgarna kształ­towała się w ostrej polemice i w walce z poglądami socjalistów utopijnych, którzy podjęli krytykę stosunków ekonomicznych właściwych ustrojowi kapitalistycznemu.Karol Marks w sposób świadomy postawił sobie cel stworze­nia nowego systemu teorii ekonomicznej klasy robotniczej jako przeciwieństwa panującej ekonomii burżuazyjnej. Nawiązując do tradycji ekonomii klasycznej, zwłaszcza niektórych jej istot­nych wątków myślowych, Marks położył zasadniczy nacisk na ba­danie kapitalistycznych stosunków produkcji i prawidłowości ich rozwoju, a nie na mechanizm funkcjonowania rynku. Wychodził przy tym ze słusznego założenia, że produkcja stanowi w całym procesie gospodarczym ogniwo podstawowe. Badania tej sfery za­gadnień doprowadziły do wykazania wewnętrznych sprzeczności systemu kapitalistycznego i ujawnienia praw rozwoju formacji kapitalistycznej oraz do wniosku o historycznej przejściowości systemu kapitalistycznego.W ten sposób ukształtowały się dwa zasadniczo przeciwstawne, wychodzące z odmiennych przesłanek socjalnych i akcentujące zupełnie różne strony rzeczywistości ekonomicznej kapitalizmu, systemy rozumowania ekonomicznego. Z uwagi na społecznie po­stępowy i krytyczny w stosunku do kapitalizmu charakter teoria K. Marksa mogła w sposób uogólniony ujawnić rzeczywistą treść społeczno-ekonomiczną ustroju kapitalistycznego oraz sformuło­wać jego podstawowe tendencje rozwojowe. Dzięki temu stała się punktem wyjścia żywego i twórczego nurtu marksistowskiego w ekonomii.Na przełomie XIX i XX wieku sytuacja uległa pewnym zmia­nom. Ekonomia marksistowska skoncentrowała się wówczas na zagadnieniach bezpośrednio związanych z walką klasy robotniczejobalenie ustroju kapitalistycznego. Na czoło wysunęły się więc takie kwestie, jak akumulacja kapitału i przesłanki rewolucji socjalistycznej, warunki i granice reprodukcji kapitalistycznej, kwestia agrarna i program agrarny socjaldemokracji, nowe zja­wiska ekonomiczne w kapitalizmie, a więc kształtowanie się mo­nopoli i kapitału finansowego. Dyskusja na ten temat stanowiła kontynuację głównego nurtu rozważań ekonomicznych MarksaEngelsa w zastosowaniu do praktycznych i aktualnych proble­mów ruchu robotniczego owych czasów.Z drugiej strony w ekonomii burżuazyjnej nastąpiła dalsza ewolucja w kierunku zapoczątkowanym przez ekonomię wulgarną. Dominującą rolę w oficjalnej ekonomii akademickiej zaczęły od­grywać różne odmiany koncepcji subiektywistycznej. Oznaczało to dalsze odchodzenie ekonomii burżuazyjnej od właściwego przedmiotu badań ekonomicznych, analizy właściwych kapitaliz­mowi stosunków produkcji. Ekonomia burżuazyjna nadal koncen­trowała się przede wszystkim na mechanizmie funkcjonowania rynku, przy czym procesy rynkowe w coraz większym stopniu ujmowała z punktu widzenia konsumenta oraz rachunku zado­wolenia i przykrości. Panujący stał się mikroekonomiczny punkt wadzenia, który wynikał z atomistycznego charakteru kapitali­stycznego sposobu gospodarowania, który równocześnie przesu­wał ciężar rozważań ekonomicznych z płaszczyzny stosunków eko­nomicznych między ludźmi na płaszczyznę stosunków między ludźmi i rzeczami. Centralnym problemem w ekonomii akademic­kiej w coraz większym stopniu stawały się problemy racjonal­nego gospodarowania, problemy wyboru ekonomicznego pozwa­lającego osiągnąć maksimum zadowolenia cel przy minimali­zacji przykrości nakłady .Wśród szkół kierunku marginalistycznego pewne pozytywne elementy kryły się zwłaszcza w szkole neoklasycznej i matema­tycznej. Pierwiastki subiektywistyczne odgrywały tu relatywnie mniejszą rolę niż w ekonomii austriackiej, a główny nacisk nadal był położony na pogłębienie badań procesów rynkowych. W tej dziedzinie, która w ekonomii marksistowskiej owych czasów nie znalazła niemal żadnego odbicia, szkoła neoklasyczna miała pe­wne zasługi. Przyczyniła się ona do wyjaśnienia związków mię­dzy podażą, ceną i popytem, a także zapoczątkowała badania rów­nowagi przedsiębiorstwa, w których pierwiastki psychologiczne odgrywały z natury rzeczy mniejszą rolę niż w rozważaniach na temat równowagi konsumenta. W podobnym kierunku zmierzała również teoria ogólnej równowagi ekonomicznej L. Walrasa. Za­sadniczym zadaniem tej teorii było wyjaśnienie mechanizmu fun­kcjonowania rynku w jego całokształcie z uwzględnieniemwszystkich związków zachodzących w społecznym procesie wy-mianjy.Kierunek marginalistyczny w szerokim zakresie nawiązywał także do apologetycznych wątków wcześniejszej ekonomii wul­garnej. Przede wszystkim nadal bardzo silnie akcentowano tezę, że system wolnej konkurencji kapitalistycznej stanowi jedyną racjonalną formę gospodarowania; nadal jedną z zasadniczych cech ekonomii burżuazyjnej pozostał jej całkowity ahistoryzm. Wiąże się z tym tendencja do skoncentrowania się na problemach statycznych, na funkcjonowaniu gospodarki kapitalistycznej, przy lekceważeniu zagadnień dynamicznych. Zagadnienie zmian w systemie gospodarczym i to zarówno zmian w stosunkowo krót­kich okresach wahania koniunkturalne jak też długofalowych zmian dochodu narodowego i przeobrażeń strukturalnych w ka­pitalizmie — cała ta problematyka, zasadnicza dla dyskusji pro­wadzonych podówczas w obozie marksistowskim, nie znalazła w ekonomii akademickiej niemal żadnego odbicia. Najbardziej jaskrawe akcenty apologetyczne wystąpiły, rzecz zrozumiała, w teorii podziału dochodu narodowego. Zarówno austriacka te­oria rozliczenia, jak też właściwa neoklasycyzmowi teoria pro­dukcyjności czynników wytwórczych służyły uzasadnieniu prawa wszystkich właścicieli czynników do pobierania swych dochodów. Czasy, gdy ekonomiści burżuazyjni ujawniali sprzeczności w sfe­rze podziału dochodu narodowego Ricardo należały już do prze­szłości.Okres przełomu XIX i XX wieku charakteryzował się więc przede wszystkim całkowicie odmiennym rozmieszczeniem ak­centów w ekonomii marksistowskiej i w akademickiej ekonomii burżuazyjnej. Te punkty zbieżne, które występowały między ekonomią Karola Marksa i ekonomią klasyczną straciły już zu­pełnie na znaczeniu wobec zasadniczych zmian, jakie dokonały się w ekonomii burżuazyjnej. Można śmiało zaryzykować tezę, że w tym okresie oba podstawowe nurty nauki ekonomicznej rozwijały się po całkiem odrębnych torach, że badały odmienne problemy, że nie było między nimi niemal żadnych punktów stycznych zarówno w zakresie założeń metodologicznych jak też w zakresie konkretnych rozwiązań teoretycznych.Równocześnie w ekonomii burżuazyjnej poczynając od po­czątków XX wieku pojawiają się nowe zjawiska. W swym zna­nym artykule Oskar Lange zwraca uwagę na występujący już w drugiej połowie XIX wieku proces „profesjonalizacji” nauki ekonomicznej. Polega ona na tym, że teoria ekonomii w coraz większym stopniu jest uprawiana przez zawodowych ekonomistów akademickich. Nastąpiła pod tym względem istotna zmiana, ponieważ dawniej zanim ekonomia w sposób trwały wkroczyła do programów studiów uniwersyteckich, teorię tę tworzyli i rozwi­jali przede wszystkim światli i wykształceni przedstawiciele klasy kapitalistów. Bardzo jaskrawo występowało to w epoce merkan-tylizmu, ale było to również nierzadkie zjawisko jeszcza w pierw­szej połowie XIX wieku np. Dawid Ricardo . Także rozwój ekonomii marksistowskiej, ze zrozumiałych względów, był w tym okresie dziełem przede wszystkim aktywnych działaczy ruchu ro­botniczego.Profesjonalizacja nauki ekonomii pociągnęła za sobą określone konsekwencje. Fakt, że ekonomię zaczęli tworzyć przedstawiciele inteligencji, spowodował osłabienie bezpośredniego oddziaływania klasowych interesów burżuazji na treści społeczne tej nauki. Jest wprawdzie zrozumiałe, że inteligencja nie stanowi odrębnej klasy społecznej i w warunkach kapitalizmu pozostaje w kręgu burżu-azyjnego sposobu myślenia. Niemniej jednak w akademickiej ekonomii owych czasów pojawiają się elementy drobnomiesz-czańskiej krytyki pewnych przejawów kapitalistycznego sposobu produkcji, związanych zwłaszcza z kształtującym się monopoli­stycznym stadium kapitalizmu.Już w sposobie podejścia do zagadnień ekonomicznych A. Marshalla wystąpiły dość mocno zaakcentowane pierwiastki etyczne i postulat ograniczenia nierówności w podziale dochodu narodowego. Do tego ostatniego elementu nawiązał następnie A. C. Pigou i wywodząca się od niego tzw. ekonomia dobrobytu. Zwróciła ona uwagę zwłaszcza na wzrost ogólnego zadowolenia społeczeństwa osiąganego z danego dochodu w przypadku zmniejszenia rozpiętości występujących w jego podziale. Is­totne elementy krytyki zjawisk monopolistycznych wystąpiły następnie w tzw. teorii niedoskonałej konkurencji. Akcentowała ona zwłaszcza nieracjonalność wykorzystania istniejących za­sobów, w tym przede wszystkim mocy wytwórczych, wskutek działania monopoli i naruszenia mechanizmów właściwych wol­nej grze sił rynkowych. Równocześnie zwrócono uwagę na wy­nikające z monopolistycznej gospodarki naruszenie właściwych kapitalizmowi wolnokonkurencyjnemu proporcji w podziale do­chodu narodowego na korzyść monopoli i na niekorzyść klasy robotniczej. Teoria niedoskonałej konkurencji wychodziła jednak z założenia, że problemy te wykorzystanie mocy wytwórczych oraz podział w sposób doskonały rozwiązywał mechanizm wolnej konkurencji.Na przełomie XIX i XX wieku nurt krytyczny wystąpił rów­nież wśród ekonomistów kierunku empirycznego, zwłaszcza u Veblena i niektórych jego następców. Veblenowska krytyka kapitalizmu monopolistycznego zawierająca sformułowania nie­których jego istotnych sprzeczności np. sprzeczność między technologią i systemem instytucjonalnym, między światem prze­mysłu i światem interesu itp. , wychodziła z odmiennych założeń metodologicznych. Vehlen nie podzielał wiary ekonomii „orto­doksyjnej” w zbawienne działanie wolnej konkurencji. Zmierzał on do uchwycenia prawidłowości strukturalnych przemian w go­spodarce kapitalistycznej; charakteryzuje go ewolucjonistyczny punkt widzenia. Podjęta przez niego próba stworzenia ogólnej teorii rozwoju gospodarczego nie była wolna od pewnych idei zaczerpniętych z nauki ekonomicznej K. Marksa.Nie ulega również wątpliwości, że druga wczesna próba sfor­mułowania teorii rozwoju gospodarczego podjęta przez J. Schum-petera w znacznej mierze nawiązywała do niektórych istotnych elementów teorii marksistowskiej. Jest znamienne, że problemy długofalowego rozwoju gospodarki kapitalistycznej stawiane w ekonomii burżuazyjnej owych czasów raczej w drodze wyjątku, nie mogły w żadnym przypadku obejść się bez tez i założeń, które wniósł do ekonomii system teoretyczny K. Marksa.W konsekwencji stojąc zasadniczo na pozycjach obrony i apo-logii systemu kapitalistycznego ekonomia burżuazyjna poczynając od przełomu XIX i XX stulecia zaczęła ujawniać pewne rysy w tym idealnym obrazie mechanizmu funkcjonowania gospodarki kapitalistycznej, który rysowali przedstawiciele wcześniejszego etapu rozwojowego marginalizmu, jak np. V. Pareto czy J. B. Clark.Z drugiej strony okres obu wojen światowych, rozwój wiel­kich korporacji monopolistycznych, a także sytuacja koniunktu­ralna w latach trzydziestych sprawiają, że przed ekonomią bur­żuazyjna stają określone realne problemy ekonomiczne, związane z aktywną polityką realizowaną przez monopole i przez państwo kapitalistyczne. Kapitalizm współczesny coraz wyraźniej dowodzi, że właściwe ekonomii marginalistycznej iluzje o doskonałości mechanizmu konkurencji stały się „pieśnią lat minionych”. To­ruje sobie drogę przekonanie o konieczności zorganizowanego oddziaływania na przebieg procesów gospodarczych. Przed eko­nomią burżuazyjna stają więc nowe problemy; chodzi o stworze­nie teoretycznych podstaw i narzędzi polityki państwa w dzie­dzinie gospodarczej.Na tym tle pojawiają się nowe dziedziny badań ekonomicz­nych. Przede wszystkim, pod wpływem potrzeb monopoli realizujących aktywną politykę na rynku, wyrastają badania ekonometryczne zmierzające do ilościowego i opartego o dane statystyczne ujęcia zależności między wielkościami rynkowymi, zwłaszcza między ceną i ilością towaru, która może być na rynku ulokowana. Metody ekonometryczne znajdują również stopniowo zastosowanie w badaniach samej produkcji koszty produkcji , a także zjawisk makroekonomicznych, zwłaszcza w zakresie wa­hań koniunkturalnych.W odróżnieniu od ery kapitalizmu wolnokonkurencyjnego, kiedy sfera polityki ekonomicznej państwa była nader wąska, kapitalizm państwowo-monopolistyczny wnosi w tej dziedzinie istotne zmiany. Przede wszystkim poczynając od lat trzydziestych przedmiotem stałej troski państwa kapitalistycznego staje się ko­niunktura i związany z tym stan zatrudnienia. Nie można już liczyć na automatyczny powrót układu gospodarczego do równo­wagi w wyniku działania mechanizmów opisanych przez ubiegło-wiecznych przedstawicieli marginalizmu. Konieczna jest aktywna polityka stabilizacji koniunktury i w związku z tym niezbędne stają się teoretyczne założenia takiej polityki. Powstaje nowy nurt myślowy w ekonomii burżuazyjnej związany głównie z na­zwiskiem J. M. Keynesa. Oznacza to dalsze urealnienie założeń, podstaw metodologicznych i samej analizy procesu gospodarczego w kapitalizmie.Postawienie w ekonomii burżuazyjnej problemu reprodukcji w skali społecznej, początkowo dość wąsko w powiązaniu z za­gadnieniem koniunktury i zatrudnienia, stwarza przesłanki my­ślowe dalszego rozwoju badań w tym zakresie. Już pod koniec lat trzydziestych pojawiają się początki teorii programowania teoria przepływów międzygałęziowych W. Leontiewa oraz teorii długofalowego wzrostu gospodarczego. Pierwszy z tych kierunków badań rozwinął się silnie w czasie wojny w związku z potrzebami wojenno-gospodarezego planowania w krajach kapitalistycznych. Ten kierunek badań jest szeroko rozwijany również w okresie powojennym w zastosowaniu do problemów mikroekonomicznych, do programowania rozwoju gałęzi lub regionu, a także do prob­lemu reprodukcji w skali społecznej.Okres po II wojnie światowej przynosi w ekonomii burżua­zyjnej szczególne zainteresowanie problematyką długofalowego wzrostu gospodarczego, czynnikami wzrostu, możliwością sta­bilizacji jego stopy, warunkami wzrostu zrównoważonego. Jest to niewątpliwie związane z wysoką dynamiką wzrostu gospodarki socjalistycznej i ekonomicznym współzawodnictwem między socjalizmem i kapitalizmem. Z drugiej jednakże strony proble­matyka ta narastała wskutek logicznego rozwoju samego systemu ekonomii burżuazyjnej i stanowi kontynuację rozważań makro­ekonomicznych zapoczątkowanych w latach trzydziestych w zwią­zku z badaniami koniunktury i zatrudnienia.Te nowe kierunki rozwoju ekonomii burżuazyjnej i nowe podjęte przez nią problemy oznaczają znaczne zbliżenie się tej ekonomii do realnych problemów rzeczywistości gospodarczej kapitalizmu i polityki ekonomicznej realizowanej przez państwo. Równocześnie rozwój zainteresowań problematyką makroekono­miczną, a więc reprodukcją w skali społecznej oraz szczególnie problematyką dynamiczną, koniunkturą i wzrostem gospodar­czym, prowadzi współczesną ekonomię burżuazyjną na tradycyjne główne terytorium badawcze ekonomii marksistowskiej. Jest jasne, że sposób ujmowania tych problemów przez ekonomię burżuazyjną jest w znacznej mierze odmienny, ale zbliżenie się głównych sfer zainteresowań stwarza warunki dla nawiązania szerokiej dyskusji teoretycznej.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

Comments

comments